Karolina Karasiewicz w Glasgow startowała w scratchu. To konkurencja najbardziej zbliżona do kolarstwa szosowego. Zawodniczki pokonują kilkadziesiąt okrążeń toru, a wygrywa ta, która pierwsza wpadnie na metę. 27-letnia Polka od początku jechała bardzo aktywnie. Stosowała także świetną taktykę. Dzięki temu wyścig przebiegał pod jej dyktando. Na finiszu próbowały ją naciskać reprezentantki Rosji Anastazja Chulkowa i Diana Klimowa. Karolina Karasiewicz nie dała im jednak szans i przekroczyła linię mety jako pierwsza. To jej największy sukces w dotychczasowej karierze.
W Glasgow dobrze wypadł również Mateusz Rudyk, zajmując czwarte miejsce w sprincie. W walce o brąz Polak przegrał z Japończykiem Tomohiro Fukayą. W holenderskim finale Harrie Lavreysen pokonał Jeffrey’a Hoogland. Wcześniej w eliminacjach Mateusz Rudyk pobił rekord Polski na 200 metrów.
Tuż za podium w keirinie uplasowała się z kolei Urszula Łoś. Polka do końca walczyła o medal, ale minimalnie szybsza była Francuzka Mathilde Gros. Wygrała Brytyjka Katy Marchant. W omnium szósta była Daria Pikulik. Triumfowała niezwykle utytułowana Kirsten Wild.