W pierwszej serii odpalił Dawid Kubacki. Triumfator Turnieju Czterech Skoczni poszybował na odległość 140 metrów i ku uciesze publiczności wygrał pierwszą serię. Drugie miejsce ze stratą 4,2 pkt. zajmował Stephan Leyhe, który skoczył o metr krócej niż Polak. Na trzeciej lokacie pasował się Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał 137,5 metra. Różnica między naszymi reprezentantami wynosiła 4,8 pkt.
Kolejne miejsca zajmowali Stefan Kraft, Ryoyu Kobayashi i Daniel Andre Tande. Bardzo dobrze spisał się Piotr Żyła, który po skoku na odległość 134 metrów był siódmy, tracąc do lidera 9,6 pkt.
Po pierwszej serii z konkursem pożegnali się pozostali nasi reprezentanci. Aleksander Zniszczoł skoczył 121,5 metra i zajął 35. pozycję. Jeszcze gorzej wypadł Maciej Kot, który z wynikiem 116 metrów został sklasyfikowany na 44. lokacie.
Druga seria miała emocjonujący przebieg. Kamil Stoch poszybował w niej na odległość 140 metrów i zapewnił sobie miejsce na podium. Otwarte pozostawało natomiast pytanie, na którym stopniu stanie. Najpierw Stephan Leyhe skoczył 134 metry i wypadł z gry. Później na belce usiadł Dawid Kubacki wspierany przez tysiące kibiców zgromadzonych pod Wielką Krokwią. Lider wylądował jednak na 133 metrze i uplasował się ostatecznie na trzeciej lokacie.
Tym samym Kamil Stoch mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Polaków rozdzielił jeszcze Stefan Kraft, który skoczył 138 metrów. Austriak do trzykrotnego mistrza olimpijskiego stracił 5,1 pkt. Na ósmym miejscu zawody ukończył Piotr Żyła, który w drugiej próbie poszybował na 131 metr.
Dla Kamila Stocha to 35. triumf w karierze. Z kolei dla Dawida Kubackiego to dziewiąte podium z rzędu. Dzięki temu w klasyfikacji wszech czasów zajmuje trzecie miejsce razem z Mattim Nykaenenem, Gregorem Schlierenzauerem i Stefanem Kraftem. Do liderujących Janne Ahonena i Petera Prevca potrzeba mu jeszcze trzech podiów.