Liderem po pierwszej serii był Kamil Stoch. Polak skoczył 132,5 metra i zdecydowanie pokonał rywali. Drugi Stefan Kraft oddał skok aż o 4,5 metra krótszy. W rezultacie Austriak tracił do trzykrotnego mistrza olimpijskiego aż 9,7 punktu. Trzeci był Robert Johansson. Norweg poszybował na odległość 127,5 metra i przegrywał ze Stochem o 11,4 pkt.
Dobrze spisali się też pozostali członkowie drużyny, która zajęła wczoraj czwarte miejsce. Dawid Kubacki skoczył 124,5 metra i po pierwszej serii plasował się na dziewiątej lokacie. Tuż za nim z odległością 121,5 metra klasyfikowano Jakuba Wolnego. Na trzynastej pozycji pierwszą rundę ukończył Piotr Żyła. Brązowy medalista z MŚ w Lahti skoczył 121,5 metra. Do czołowej trzydziestki nie zmieścili się Maciej Kot (33. miejsce) i Paweł Wąsek (43.)
>> KAMIL STOCH ZDEKLASOWAŁ RYWALI
W drugiej serii Kamil Stoch nie dał rywalom żadnych szans. Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył 129 metrów i pewnie zwyciężył. Drugie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi, który po pierwszej rundzie był piąty. Japończyk poszybował na odległość 129,5 meta, ale stracił do Polaka aż 17,2 pkt. Mimo stosunkowo krótkiego skoku trzecie miejsce utrzymał Norweg Robert Johansson. Tuż za podium został sklasyfikowany Stefan Kraft.
Słabiej spisali się niestety pozostali nasi reprezentanci. Swoją lokatę poprawił jedynie Piotr Żyła, który po skoku na odległość 120 metrów przesunął się o trzy oczka do góry. Jakub Wolny skoczył raptem pół metra krócej niż w pierwszej serii, ale spadł na 14. pozycję. Kompletnie swój skok zepsuł Dawid Kubacki. Polak skoczył zaledwie 103 metry i spadł na 28. lokatę.