Pierwsza seria była niezwykle widowiskowa. Wygrał ją świetnie dysponowany w Zakopanem Yukiya Sato, który skoczył 145 metrów i ustanowił nowy rekord skoczni. Na kolejnych miejscach również było biało-czerwono, ale już za sprawą Polaków. Na drugiej pozycji plasował się Jakub Wolny po locie na 140 metr. Były mistrz świata juniorów do Japończyka tracił 2,7 pkt. Trzeci był Kamil Stoch, który poszybował 137,5 metra, natomiast czwarty Piotr Żyła z odległością 138 metrów. Na piątej lokacie klasyfikowano Dawida Kubackiego, który wylądował na 138 metrze. Strata tego ostatniego do Sato wynosiła 6,2 pkt. Dwunasty po pierwszej serii był Aleksander Zniszczoł (128 m). Odpadli Maciej Kot i Stefan Hula.
W drugiej serii do głosu coraz mocniej zaczął dochodzić silny wiatr. Z tego powodu konkurs był wielokrotnie przerywany. Najdłuższa miała miejsce po oddaniu 17 skoków. Po dłuższym oczekiwaniu zrobiło się jednak niemal bezwietrznie i zawody można było dokończyć. Wygrał je Kamil Stoch, który popisał się lotem na odległość 132,2 metra. Trzykrotny mistrz olimpijski pokonał o zaledwie 0,7 pkt. Dawida Kubackiego. Mistrz świata z Seefeld poszybował na 134,5 metra i o 0,8 pkt. wyprzedził Yukiyę Sato. Lider po pierwszej serii skoczył przyzwoicie, ale odległość 131 metrów nie wystarczyła na utrzymanie prowadzenia.
Spadł również wicelider Jakub Wolny. Najmłodszy w naszej kadrze wylądował jedynie na 125 metrze i spadł na 8. lokatę. Dwa oczka wyżej uplasował się jeszcze Piotr Żyła. 32-latek zapewnił sobie szóste miejsce skokiem na odległość 131 metrów. Z trudnymi warunkami nie poradził sobie Aleksander Zniszczoł. Skoczył jedynie 117 metrów i ostatecznie został sklasyfikowany na 21. lokacie.
W klasyfikacji generalnej Letniego Grand Prix prowadzi Timi Zajc przed Karlem Geigerem i Dawidem Kubackim. Polak traci do Słoweńca 76 punktów. Szósty jest Kamil Stoch.