Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Król jest jeden! Kamil Stoch wygrał w Lillehammer!

Po pierwszej serii prowadził Timi Zajc, który skoczył 139 metrów. Na pozostałych miejscach znaleźli się Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Ten pierwszy skoczył 134,5 metra, a ten drugi 131,5 metra. W rezultacie tracili do lidera odpowiednio 2,7 pkt. i 8,7 pkt. Kolejne pozycje zajmowali Jewgienij Klimow, a także Antti Aalto i Ryoyu Kobayashi (ex aequo 5. lokata).

Na 11. pozycji klasyfikowany był Piotr Żyła po skok na odległość 129 metrów. Do finału awansował jeszcze Maciej Kot. Wynik 122 metrów dał mu 26. lokatę. Na 34. miejscu zawody ukończył Jakub Wolny, który uzyskał 121 metrów. Paweł Wąsek skoczył tylko 80 metrów i był 50.

W drugiej serii Kamil Stoch nie miał sobie równych. Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na 139,5 metra i wygrał we wspaniałym stylu. Drugie miejsce zajął Ziga Jelar. Słoweniec wylądował 2,5 metra bliżej niż Polak i wskutek czego stracił do naszego zawodnika 5,3 pkt. Lider po pierwszej serii Timi Zajc uzyskał 130,5 metra i spadł na trzecią pozycję.

Miejsca na podium nie zdołał utrzymać Dawid Kubacki. Mistrz świata z Seefeld skoczył 131,5 metra i ostatecznie uplasował się na ósmej pozycji. Spadli też pozostali reprezentanci Polski. Piotr Żyła z rezultatem 111 metrów musiał zadowolić się 26. miejscem. Dwa oczka niżej zawody ukończył Maciej Kot, który w drugiej próbie doleciał do 113 metrów.

>> CZYTAJ TEŻ: KAMIL STOCH LIDEREM RAW AIR <<