Kaja Ziomek w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze i swoją wysoką formę potwierdziła podczas mistrzostw świata w Salt Lake City. Pierwszego dnia imprezy wraz z Natalią Czerwonką i Andżeliką Wójcik zdobyła brązowy medal w drużynie. Indywidualnie wypadła również bardzo dobrze.
Nasza zawodniczka dystans 500 metrów pokonała w czasie 37,79 sek., co jest nowym rekordem Polski. Kaja Ziomek swój poprzedni rekord poprawiła o 0,03 sek. W ostatecznym rozrachunku dało to polskiej panczenistce 16. miejsce.
Wygrała Japonka Nao Kodira, która uzyskała czas 36,69 sek. Podium uzupełniły Rosjanki Angelina Golikowa i Olga Fatkulina.
Druga z Polek Andżelika Wójcik zajęła 21. miejsce. Czas 38,42 sek. to jej nowa życiówka.
W męskim sprincie wygrał Rosjanin Paweł Kuliżnikow przed swoim rodakiem Rusłanem Muraszowem i Japończykiem Tatsuyą Shinhamą. Artur Nogal zajął 16. miejsce, a Piotr Michalski 21.