Po skokach prowadził Jarl Magnus Riiber. Norweg skoczył 139,5 metra. Tym razem jednak nie zdeklasował rywali, tak jak to miało miejsce podczas choćby wczoraj. Jego przewaga nad drugim Austriakiem Franzem-Joesefem Rehrlem wynosiła zaledwie kilka sekund. Nieco więcej tracił już trzeci Espen Bjoernstad. Na skoczni znów przeciętnie wypadł Szczepan Kupczak. Polak uzyskał 125 metrów i plasował się na 25. lokacie. Już wówczas było wiadomo, że o punkty będzie bardzo trudno.
W biegu Jarl Magnus Riiber szybko odskoczył od Franza-Josefa Rehrla i niezagrożony pewnie mknął po kolejną wygraną. Austriak natomiast mocno osłabł i odpadł z gry o podium. Pierwszy dopadł go Joergen Graabak i to on dobiegł do mety jako drugi. Walkę o trzecie miejsce stoczyli Niemcy Vinzenz Geiger i Fabian Riessle. Lepiej z tego pojedynku wyszedł ten pierwszy. Szczepan Kupczak nie zdołał utrzymać miejsca w „30” i ukończył zawody na 35. pozycji.