Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

„Chcę poprawiać rekordy życiowe”. Jan Kałusowski przed Młodzieżowymi Igrzyskami Olimpijskimi

Jan Kałusowski na podium MEJ /fot. archiwum prywatne/

Przemysław Paszowski: Czy to było najlepsze lato w twoim życiu?                                                                      Jan Kałusowski: Tak, zdecydowanie to był najlepszy letni sezon w mojej karierze.

Srebrny i brązowy medal Mistrzostw Europy Juniorów w Helsinkach były jego najgorętszymi momentami tego lata?

Były to moje dwa najcenniejsze medale, zarówno w tym sezonie jak i w całej karierze. Muszę przyznać, że to wspaniałe uczucie stanąć na podium na zawodach tej rangi.

Bardziej cieszą cię medale wywalczone w Finlandii czy czasy jakie tam osiągałeś? Biłeś rekordy życiowe i kraju aż miło.

Medale cieszą ogromnie, jednak to osiągnięte czasy są ważniejsze w perspektywie pływania seniorskiego. Jestem zadowolony z moich nowych rekordów życiowych.

Kilka tygodni później zdobyłeś aż pięć złotych medali Mistrzostw Polski Juniorów.

To fakt, lecz myślę, że zdecydowanie zadecydowało o tym utrzymanie dobrej formy po Helsinkach.

A jeszcze jakby tego wszystkiego było mało na jedno lato, to zostałeś włączony także do programu Team 100.

Jestem niezmiernie dumny, że zostałem dołączony do programu do którego należy czołówka sportowców w Polsce.

Decyzja ministerstwa może być przełomowa w twojej karierze. Dzięki niej będziesz miał znacznie większy komfort przygotowań.

Jasne, że tak. Każdy taki bodziec i wsparcie zachęca do dalszego działania.

Jan Kałusowski z medalem MEJ /fot. archiwum prywatne/

Nie będziesz również musiał się martwić jak przeżyć do kolejnego miesiąca. Nie ma co ukrywać, że przez to wielu zawodników kończy swoje kariery.

Pływanie od zawsze w Polsce jest niedoceniane i mniej sponsorowane niż inne dyscypliny. Dlatego cieszę się podwójnie z przynależności do Team 100.

Jesteś w trakcie przygotowań do Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Buenos Aires. Jak podchodzisz do tej imprezy? Nie ma ona jeszcze specjalnie wyrobionej marki.

Zawody w Buenos Aires będą niewątpliwe największym wydarzeniem w mojej karierze. Jest do dla mnie doskonała szansa do zapoznania się z warunkami jakie panują na wielkich imprezach międzynarodowych. Myślę, że będzie to dla mnie cenne doświadczenie.

Z jakimi aspiracjami pojedziesz do Argentyny?

Chciałbym przede wszystkim zbliżyć się lub poprawić rezultaty osiągane przeze mnie podczas Mistrzostw Europy Juniorów w Helsinkach. Trudno powiedzieć, które miejsce mi to da. Czas pokaże.

Umiesz tańczyć tango? W Buenos Aires to przydatna umiejętność.

Niestety lepiej pływam niż tańczę (śmiech).

To może jak wywalczysz medal to będziesz miał okazję potańczyć.

W takim razie miejmy nadzieję, że będzie okazja do świętowania.