Jan Kałusowski nie był zaliczany do faworytów tej konkurencji. Do finału Polak awansował z piątym czasem. Wicemistrz Europy juniorów na tym dystansie nie zamierzał jednak tanio sprzedawać skóry.
Polak pierwsze dwie długości basenu płynął swoim rytmem. Na półmetku rywalizacji zajmował miejsca w ścisłej czołówce. Po trzecim nawrocie Jan Kałusowski zaczął przyspieszać. Systematycznie zmniejszała się też jego strata to rywali. Na przedostatnim pomiarze czasu Polak plasował się na czwartej lokacie.
Na ostatnich pięćdziesięciu metrach Polak przesunął się na trzecie miejsce. Jan Kałusowski musiał jednak cały czas odpierać mocne ataki rywali. Finisz był dramatyczny, ponieważ podopieczny Macieja Młynarczyka zaczął słabnąć. Ostatecznie jednak Kałusowski ukończył wyścig jako trzeci. Wygrał z bardzo dużą przewagą Japończyk Yu Hanaguruma. Drugie miejsce zajął Grek Savvas Thomoglou.
Dla Jana Kałusowskiego to już kolejny duży sukces w tym roku. W lipcu wywalczył srebrny i brązowy medal juniorskich Mistrzostw Europy w Helsinkach. Kilka tygodni później na Mistrzostwach Polski juniorów zdobył aż pięć złotych medali.
Pytany przez „Magazyn Sportowiec” o start w Argentynie odpowiadał: „Chciałbym przede wszystkim zbliżyć się lub poprawić rezultaty osiągane przeze mnie podczas Mistrzostw Europy Juniorów w Helsinkach. Trudno powiedzieć, które miejsce mi to da. Czas pokaże”. Jak się okazało, dało to medal.
To drugi medal dla Polski na Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w Buenos Aires. Dzisiaj do finału debla awansowała Iga Świątek grająca ze Słowenką Kają Juvan. Polsko-słoweńska para zapewniła sobie tym samym co najmniej srebrny medal.