Igor Sikorski startował w gronie osób siedzących. W pierwszym przejeździe Polak uzyskał czas 42,25 sek. i nie dał żadnych szans rywalom. Drugi Słoweniec Jernej Slivnik uzyskał rezultat o niemal 3 sekundy słabszy. Na trzeciej lokacie klasyfikowano Australijczyka Sama Taita i Czecha Pavla Bambouska. Piąty z dużą stratą do podium był Kamil Kaczmarek.
W drugim przejeździe Igor Sikorski nie pozostawił żadnych złudzeń, że jest najlepszy. Polak do mety dotarł z czasem 49,09 sek. i pewnie wygrał. Na drugie miejsce wskoczył Pavel Bambousek. Czech w ostatecznym rozrachunku stracił do Polaka 6,32 sek. Na trzeciej lokacie uplasował się Jernej Slivnik, który zanotował słaby drugi przejazd. Kamil Kaczmarek nie ukończył zawodów.
>> CZYTAJ TEŻ: ANDRZEJ SZCZĘSNY I ZUZANNA KARPIEL NA PODIUM
To kolejne sukcesy polskich alpejczyków w Jasnej. Wczoraj trzecie miejsce – także w slalomie gigancie – zajęli Andrzej Szczęsny i Zuzanna Karpiel. Oboje w gronie osób stojących.