Z powodu deszczu spotkanie rozpoczęło się z około czterogodzinnym opóźnieniem. Pierwszy set początkowo był bardzo wyrównany. W siódmym gemie Carla Suarez Navarro była blisko przełamania Polki. Iga Świątek zdołała się jednak wybronić, a w następnym podaniu sama przełamała rywalkę. Był to punkt zwrotny tej odsłony, którą 18-latka wygrała 6:3.
Drugą partię Iga Świątek zaczęła z przytupem. Dzięki dwóm asom serwisowym prowadziła 3:1. Carla Suarez Navarro zdołała jednak odrobić straty i doprowadziła do remisu. To nie zdeprymowało Polki, która odpowiedziała przełamaniem, a następnie wykorzystała własne podanie. Końcówka była jednak pełna nerwów i błędów po obu stronach. Ostatecznie jednak nasza tenisistka wygrała 7:5 i zameldowała się w kolejnej rundzie.
Iga Świątek jest ostatnią polską singlistką, która pozostała w Australian Open. Wcześniej w II rundzie odpadł Hubert Hurkacz, a po pierwszym meczu z turniejem pożegnała się Magda Linette.