Pierwszy set nie zwiastował niczego dobrego. Iga Świątek była bezradna wobec gry Wozniackiej. Udało jej się wygrać zaledwie jednego gema, choć warto podkreślić, że w końcówce wybroniła dwie piłki setowe.
Kolejna partia zmieniła jednak oblicze meczu. Iga Świątek grała odważnie i bardzo dobrze serwowała. Początek seta był wręcz piorunujący w wykonaniu Polki, która prowadziła 4:1. Wozniacki była wyraźnie zaskoczona tak dobrą postawą naszej zawodniczki. Popełniała sporo błędów i ostatecznie przegrała 3:6.
?What a night. What a match. What a feeling.?@rogerscup #RC19 pic.twitter.com/EmdwOjTlQX
— Iga Świątek (@iga_swiatek) 8 sierpnia 2019
Trzeci set początkowo przypomniał pierwszy. Caroline Wozniacki zaczęła doskonale i stłamsiła Polkę. Iga Świątek przegrywała już 0:3, ale wzięła się w garść i zaczęła odrabiać straty. Najpierw doprowadziła do remisu po 4, a później wyszła na prowadzenie. Nie oddała go już do końca i wygrała 6:4.
Dla Igi Świątek to dopiero druga wygrana z zawodniczką z pierwszej „20” rankingu WTA. Kolejna okazja do poprawy tej statystyki będzie w nocy. O ćwierćfinał Polka zagra z Japonką Naomi Osaką.