Zanim rozpoczęła się dzisiejsza rywalizacja, to w mediach społecznościowych wybuchła mała afera. Trener reprezentacji Norwegii opisał na Twitterze, że organizatorzy konkursu w GA-PA nie stanęli na wysokości zadania. Miało brakować miejsc w hotelach oraz baraków dla zawodników z mniej znaczących krajów.
Do noworocznego konkursu Turnieju Czterech Skoczni awansowało 5 Polaków. Niestety w drugiej serii obejrzeliśmy już tylko trójkę. Kot i Hula przegrali w swoich parach. Przegrał również Piotr Żyła, ale 133,5 metra był najlepszym lucky loserem. Polakowi nie udało się przeskoczyć fenomenalnego Lindvika, który prowadził po pierwszej serii po skoku na 143,5 metra (wyrównał rekord skoczni). Na półmetku Kamil Stoch był dopiero 25. Świetne drugie miejsce zajmował Dawid Kubacki, który skoczył 137 metrów.
W drugiej serii Stoch poprawił się o kilka pozycji po locie na 135 metrów – 19. miejsce. Piotr Żyła skoczył 133 i był 15. Dawid Kubacki wylądował na 139,5 metrze i przegrał o punkt z Geigerem, a z Lindvikiem o 5,8 pkt.