Dorota Banaszczyk awans do finału czempionatu zagwarantowała sobie już w środę. Po drodze do historycznego sukcesu pokonała inne medalistki Mistrzostw Świata: Sarę Cardin (Włochy) i Sarę Yamadę (Japonia).
W finale 21-letnia Polka zmierzyła się z Niemką Janą Bitsch. Dorota Banaszczyk zwyciężyła 2:0 po dwóch akcjach punktowych na yuko. Jest to pierwszy medal dla Polski na Mistrzostwach Świata w karate olimpijskim, które zadebiutuje już za dwa lata w Tokio.
Złoto na tle konfliktu
Dorota Banaszczyk osiągnęła historyczny sukces mimo olbrzymiego konfliktu, który panuje w polskim karate. Polacy na turnieju w Madrycie startowali nie jako reprezentacja Polski, a reprezentacja Polskiej Unii Karate. Chociaż PUK należy do Międzynarodowej Federacji Karate i Polskiego Komitetu Olimpijskiego, to jednak nie został jeszcze zatwierdzony przez Ministerstwo Sportu i Turystyki jako związek sportowy. Ten status posiada nadal Polski Związek Karate, który przez ostatnie trzy dekady wysyłał Polaków na międzynarodowe turnieje. PZK z powodu konfliktu z PUK-iem zakazał Polakom rywalizującym w Madrycie używania polskich symboli narodowych oraz, w przypadku zwycięstwa, polskiego hymnu.
Jednak po awansie Doroty Banaszczyk do finału Polska Unia Karate otrzymała pozwolenie od ministerstwa na użycie polskiego godła, polskiej flagi oraz Mazurka Dąbrowskiego. Tym samym, mimo protestu Polskiego Związku Karate, przed finałem doszyto na strój Banaszczyk godło, a po zwycięstwie wysłuchała hymnu.