Już po pierwszym strzelaniu swoje szanse na medal poważnie ograniczyła triumfatorka sprintu Anastasia Kuzmina. Słowaczka spudłowała dwa razy i w klasyfikacji spadła pod koniec pierwszej dziesiątki. Na prowadzenie wysunęła się Niemka Laura Dahlmeier.
Po drugiej wizycie na strzelnicy prowadziła Niemka Denise Heremann. W czołówce znajdowały się również Dahlmeier oraz Mona Brorsson. Trzecie strzelanie dało wielką szansę tej ostatniej. Szwedka była bezbłędna i wybiegła na trasę z przewagą ponad 30 sekund nad Niemkami.
Brorsson nie poradziła sobie jednak z presją i kompletnie rozsypała się podczas ostatniego strzelania zaliczając aż cztery pudła. W rezultacie jako pierwsza na ostatnią rundę wybiegła Denise Herrmann tuż przed swoją rodaczką Laurą Dahlmeier i Norweżką Tiril Ekhoff.
Do mety jako pierwsza ze zdecydowaną przewagą dotarła jako pierwsza Herrmann. Po pasjonującym finiszu srebro wywalczyła Tiril Ekhoff, która pokonała Dahlmeier. Pod nieobecność Moniki Hojnisz Polki spisały się przeciętnie. Kamila Żuk z aż pięcioma pudłami była 36., natomiast Magdalena Gwizdoń 46.
Wśród mężczyzn bieg pościgowy wygrał sensacyjnie Ukrainiec Dimitro Pidruchnyi. Reprezentant naszych południowo-wschodnich sąsiadów wykorzystał fatalne pomyłki Johannesa Boe podczas ostatniego strzelania. Ukrainiec zaryzykował i dzięki celności uzyskał sporą przewagę nad Norwegiem, które nie oddał już do końca. Boe stracił do niego 8,3 sekundy. Brąz dla Quentina Filliona-Maillieta. Jedyny Polak w stawce – Grzegorz Guzik był 50.