Konkurs rozpoczął się o godz. 17:30. Nic nie wskazywało na to, aby pogoda miała przeszkodzić niedzielnej rywalizacji. Chociaż w konkursie wiatr trochę mieszał – raz wiał pod narty, a raz w plecy.
Z Polaków pierwszy wystąpił Maciej Kot w parze z Viktorem Polaskiem. Polak wygrał zdecydowanie po skoku na 124,5 metra – zajął po pierwszej serii 32. miejsce, ale awansował jako zwycięzca pary. Chwilę później Kamil Stoch uzyskał tę samą odległość co Kot i pokonał Boyda-Clowesa – uplasował się na 20. pozycji. W polskiej rywalizacji Wolny – Hula, wygrał ten młodszy, ale chwilę później został zdyskwalifikowany. Dlatego do drugiej serii awansował Hula jako 43. Dawid Kubacki nie dał żadnych szans Hayboeckowi po skoku 132 metry i objął prowadzenie w 1. serii – ostatecznie do 2. serii przystąpił jako 4. zawodnik. Występ Polaków w tej części zawodów w Oberstdorfie zakończył Piotr Żyła, który pokonał Haare po locie na 132 metrów, co dało mu 8. miejsce. Po 1. serii prowadził Japończyk Ryoyu Kobayashi.
2 część rywalizację otworzył Stefan Hula, który skoczył 124,5 m, ale nie uciekł od 30 pozycji. Maciek Kot poleciał w trudnych warunkach na 117,5 metra i zakończył rywalizację na 28. miejscu. Stoch też się poprawił po skoku na 130,5 metra, ale nie wszedł do pierwszej 10-tki – był 19. Piotr Żyła skoczył z 11 belki 129 metrów i objął prowadzenie. Dawid Kubacki poleciał aż 133 metrów i wyprzedził Żyłę. Ostatecznie Dawid Kubacki zajął 3. miejsce, a Żyła był na 5. lokacie. Wygrał Kobayashi przed Geigerem.