Madison jest niezwykle wymagającą konkurencją. Zawodniczki muszą pokonać 120 okrążeń, czyli w sumie 30 kilometrów. Wygrywa jednak nie ten, kto dojedzie do mety pierwsze, ale ten kto na 12 lotnych premiach zgromadzi najwięcej punktów. Daria Pikulik i Nikol Płosaj od początku spisywały się fantastycznie.
Polki jechały bardzo czujnie i nie pozwalały znacząco odskakiwać rywalkom. Ich nieustępliwość została nagrodzona punktami. Biało-czerwone aż na 11 lotnych premiach były w pierwszej czwórce. Jedną premię Daria Pikulik i Nikol Płosaj wygrały, a na sześciu były drugie.
Łącznie nasze zawodniczki uzbierały 32 punkty. Lepsze były jedynie Australijki Georgia Baker i Alexandra Manly, które zgromadziły dziesięć oczek niżej. Drugie miejsce w Pucharze Świata to najlepszy wynik Polek w ich dotychczasowych karierach. Dzięki niemu plasują się na trzeciej lokacie w klasyfikacji generalnej cyklu.
W omnium dobrze spisał się Daniel Staniszewski. Polak zajął szóste miejsce, a wygrał Nowozelandczyk Campbell Stewart.