Daria Pikulik kolarski wielobój rozpoczęła od szóstej lokaty w scratchu. Później na tej samej lokacie ukończyła drugą konkurencję, czyli wyścig tempowy. Dzięki temu wskoczyła na podium w klasyfikacji generalnej. Polka jednak nieco słabiej wypadła w wyścigu eliminacyjnym, w którym została sklasyfikowana na ósmej pozycji. W rezultacie z dorobkiem 86 punktów spadła na czwartą pozycję.
Daria Pikulik wciąż jednak miała duże szanse medalowe, a o wszystkim miał zdecydować wyścig punktowy. Nasza zawodniczka spisała się w nim znakomicie, dopisując na swoje konto bardzo cenne punkty. Dzięki nim uzbierała łącznie 100 oczek, co pozwoliło jej na wywalczenie brązowego medalu mistrzostw świata.
Wygrała Japonka Yumi Kajihara, która zdobyła 121 punktów. Srebro przypadło Włoszce Leitzii Paternoster z dorobkiem 109 oczek.
>> PSZCZOLARSKI KOŃCZY BEZ MEDALU
O sporym pechu może mówić Wojciech Pszczolarski, startujący w wyścigu punktowym. Polak świetnie sobie radził niemal przez cały wyścig. Na lotnych premiach dwa razy był drugi, trzeci oraz czwarty. Co więcej udało mu się też zyskać sporo punktów za nadrobienie okrążenia i zdublowanie rywali. To dawało mu miejsce na podium niemal przez cały 40-kilometrowy wyścig.
Wojciech Pszczolarski był jeszcze drugi na 10 okrążeń przed końcem. W końcówce Polakowi niestety uciekli Nowozelandczyk Corbin Strong i Hiszpan Sebastian Mora. Co gorsza na ostatnim, dwukrotnie punktowanym finiszu nasz kolarz dał się wyprzedzić Holendrowi Royowi Eeftingowi. W rezultacie ten zdobył cztery oczka więcej, a Polka spadł na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Złoto dla Stronga, a srebro dla Mory.