Dla polskich koszykarzy turniej towarzyski w Pradze jest elementem przygotowań do mistrzostw świata. Spotkanie z Jordanią (również uczestnik MŚ) było więc szansą do przetestowania różnych zagrań, ale przede wszystkim możliwością sprawdzenia zawodników przez trenera Mike’a Taylora.
Amerykanin posłał w bój mocną piątkę z Łukaszem Koszarkiem, Adamem Waczyńskim, Mateuszem Ponitką, Damianem Kuligiem i Aleksandrem Balcerowskim. Dla tego ostatniego był to debiut w kadrze. Później na boisku pojawili się między innymi Krzysztof Sulima, Łukasz Kolenda i Dominik Olejniczak.
Mecz z Jordanią nie miał specjalnej historii. Polacy dominowali w każdym elemencie i po prostu zmiażdżyli rywali. W pierwszej kwarcie biało-czerwoni triumfowali 28:10, w drugiej 23:23, w trzeciej 20:16, a w czwartej 21:12. Łącznie wygrali 95:51.
Jutro rywalami Polaków będą teoretycznie najsilniejsi Czesi. W niedzielę zespół Taylora zagra z Tunezją.