Z powodu nieobecności Kamili Żuk, polska sztafeta wystąpiła w Novym Meście w następującym składzie: Kinga Zbylut, Monika Hojnisz-Staręga, Anna Mąka i Magdalena Gwizdoń.
Kinga Zbylut dobierała czterokrotnie i swoją zmianę skończyła na piątym miejscu. Dzięki dobrej postawie Lisy Vitozzi prowadziły Włoszki. Jako druga na trasę ruszyła Monika Hojnisz-Staręga, która znów udowodniła, że jest w bardzo wysokiej formie. Liderka naszej kadry na strzelnicy musiała trzy razy dobierać, ale biegła na tyle dobrze, że przyprowadziła sztafetą na trzecim miejscu. Około 10 sekund przed nią biegły Ukrainki.
Na przedostatniej zmianie biegła Anna Mąka, dla której było to bardzo duże wyzwanie. Udźwignęła jednak presję i z czterema dobieraniami dotarła do strefy zmian jako szósta. Podobnie jak w Anterselvie polską sztafetę kończyła Magdalena Gwizdoń. 40-latka niestety zaliczyła rundę karną, w rezultacie czego Polki ukończyły zawody na ósmym miejscu. To jedna z lepszych lokat polskiej sztafety w tym sezonie.
Wygrały Norweżki, w których szeregach bardzo dobrze na ostatniej zmianie spisała się Tiril Eckhoff. Podium uzupełniły Francuzki i Niemki.