W pierwszej części zmagań najlepiej spisywała się Kaisa Makarainen. Finka strzelała bezbłędnie i wyprzedzała o kilka sekund Szwedkę Monę Brorsson i Norweżkę Ingrid Landmark Tandrevold. Już po pierwszym strzelaniu nie najlepiej wyglądała sytuacja Polek. Kamila Żuk była co prawda bezbłędna, ale czas biegu plasował ją na 27. lokacie. Monika Hojnisz i Kinga Zbylut spudłowały po jednym razie i zajmowały kolejno 39. i 52. miejsce. Po pierwszej wizycie na strzelnicy dwa razy na karną rundę musiała wbiegać natomiast Magdalena Gwizdoń.
Drugie strzelanie doprowadziło do zmian w czołówce. Kaisa Makarain dwukrotnie spudłowała i przestała się liczyć w walce o medale. Sytuację wykorzystała Ingrid Landmak Tandrevold, która objęła prowadzenie. Jednak nie na długo, bo drugie miejsce zajmowała świetnie biegająca Anastasia Kuzmina. Słowaczka na trasie znacząco przyspieszyła i została mistrzynią świata. Tandrevold straciła do niej niespełna 10 sekund. Brąz wywalczyła Niemka Laura Dahlmeier.
Na drugim strzelaniu raz spudłowała Monika Hojnisz. W rezultacie liderka naszej kadry ukończyła zawody na 34. pozycji ze stratą wynoszą ponad półtorej minuty. Nie jest to dobra sytuacja przed biegiem pościgowym i najpewniej wyeliminuje Polkę z walki o wysokie pozycje. Podczas drugiej wizyty na strzelnicy niezbyt dobrze poradziła sobie Kamila Żuk. Nasza znakomita juniorka spudłowała dwa razy i została sklasyfikowana na 45. pozycji. Magdalena Gwizdoń zajęła 59. lokatę, a Kinga Zbylut 63.