Pierwszy set nie zapowiadał jeszcze kłopotów. Polki, mimo pojedynczych błędów, radziły sobie nieźle i o wiele lepiej funkcjonowały w bloku. Przez całą partię wyczuwalna była przewaga naszych siatkarek, który wygrały ostatecznie do 21.
W drugiej partii biało-czerwone spisywały się równie dobrze. Szansa na wygranie seta była spora, ale o końcowym wyniku zaważyły błędy Polek. W konsekwencji nasze zawodniczki przegrały do 23.
Trzeci i czwarty set to ostrzał Polek w wykonaniu Amerykanek. Biało-czerwone nie radziły sobie z odbiorem piłki, przez co zawodniczki zza oceanu mogły osiągać gigantyczne przewagi. Trzecią partię podopieczne Jacka Nawrockiego przegrały do 15, a drugą do 11.