Aleksandra Shelton (dawniej Socha) od początku tego roku reprezentuje Stany Zjednoczone. W rozmowie z „Magazynem Sportowiec” szablistka wyjaśniła powody swojej decyzji o zmianie barw narodowych. „Po powrocie z urlopu macierzyńskiego nie otrzymałam wsparcia ze strony Polskiego Związku Szermierczego, które pozwoliłoby mi na osiąganie zadowalających wyników. Byłam dla nich za stara i niewystarczająco dobra” – tłumaczyła rozżalona Shelton.
Szablistka zarzuciła też PZSzerm., że ten czynił jej przeszkody w zmianie barw. Shelton nie kryła oburzenia, że w zamian za skrócenie karencji, związek zażądał od niej 43 tysięcy euro. „Polski Związek Szermierczy nie wspierał mnie kiedy dla nich walczyłam, a kiedy zdecydowałam odejść to chcieli mnie ukarać” – skwitowała wtedy zawodniczka.
Polski Związek Szermierczy od początku zarzucał Aleksandrze Shelton kłamstwa i pomówienia. Federacja konsekwentnie twierdziła, że budowała zespół wokół najbardziej doświadczonej polskiej szablistki i oferowała jej pełne wsparcie.
Polski Związek Szermierczy ostro zareagował zwłaszcza na zarzuty w sprawie skrócenia karencji. „Ustaliśmy z amerykańską federacją, że zgodzimy się na to przejście i wyrazimy zgodę na odstąpienie od karencji, ale oczekujemy rekompensaty za pokryte przez nas przygotowania pani Sochy na igrzyska olimpijskie w okresie od ostatniej takiej imprezy aż do momenty deklaracji przez panią Aleksandrę, że chce walczyć dla USA, czyli do września”– wyjaśniał w rozmowie ze sport.pl prezes związku Adam Konopka.
Pytany o wysokość kwoty dyrektor generalny PZSzerm. przyznał wtedy, że przepisy międzynarodowej federacji nie regulują tego zagadnienia.„Nie ma takich zapisów, ale nie ma również informacji o braku możliwości zastosowania takiej procedury, a więc nie ma żadnej sprzeczności ani naruszenia przepisów” – stwierdził Jacek Słupski w wypowiedzi dla sportowefakty.pl
Sprawą musiał zająć się Polski Komitet Olimpijski, ponieważ amerykański odpowiednik zwrócił się do niego z wnioskiem o zgodę na reprezentowanie przez Aleksandrę Shelton barw USA na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Polski Komitet Olimpijski zapoznał się z materiałem przygotowanym przez Polski Związek Szermierczy i przyznał w sporze rację federacji. Tym samym nie zgodził się na skrócenie karencji zawodniczki. Oznacza to, że Aleksandra Shelton nie wystąpi na swoich piątym Igrzyskach Olimpijskich.
>> PEŁNE OŚWIADCZENIE PKOL-u
Zarząd zapoznał się ze stanowiskiem Polskiego Związku Szermierczego w sprawie szablistki Aleksandry Shelton (z d. Socha).
Podjęcie tej kwestii było niezbędne, bowiem Amerykański Komitet Olimpijski zwrócił się do PKOl z wnioskiem o zgodę na reprezentowanie przez tę zawodniczkę barw USA na igrzyskach olimpijskich w Tokio. O opinię w tej sprawie PKOl zwrócił się więc do Polskiego Związku Szermierczego. Z dokumentacji, którą ten przedstawił wynika, iż:
We wrześniu ub.r. Amerykańska Federacja Szermiercza wystąpiła do swego polskiego odpowiednika o zgodę na zmianę barw narodowych tej zawodniczki i skrócenie jej 3-letniej karencji przewidzianej w statucie Międzynarodowej Federacji Szermierczej. Miało to stworzyć pani Aleksandrze szansę udziału w igrzyskach olimpijskich w Tokio w barwach USA. Zarząd PZSzerm wstępnie wyraził na to zgodę, ale uzależnił ją od zwrotu kosztów szkolenia zawodniczki od zakończenia igrzysk w Rio de Janeiro do chwili rezygnacji przez nią z udziału w reprezentacji Polski, prowadzonego w ramach przygotowań do startu w Tokio.
Po negocjacjach z Amerykanami, których zobowiązanie postanowił przejąć sponsor – producent sprzętu szermierczego, mający przekazać stronie polskiej równowartość wyliczonej kwoty w sprzęcie – Zarząd PZSzerm, nie chcąc blokować zawodniczce kariery – przystał na to, ale przyjęcie sprzętu mogłoby nastąpić dopiero po wyrażeniu przez PKOl zgody na udział zawodniczki w igrzyskach 2020 w barwach innego państwa.
Niestety, w trakcie wymiany korespondencji pomiędzy stronami władze PZSzerm z dużym zaskoczeniem przyjęły liczne wypowiedzi pani Aleksandry, oskarżające Związek o chęć wyłudzenia ekwiwalentu za szkolenie, brak należytej opieki sportowej i niedostateczne finansowanie przygotowań. Takie zarzuty PZSzerm uznał za bezpodstawne i mocno Związek krzywdzące i zażądał od zawodniczki opublikowania w prasie i Internecie publicznych przeprosin. Niestety, do tego dotąd nie doszło, więc Związek podjął kroki w celu wystąpienia do sądu z pozwem przeciwko p. Shelton o naruszenie jego dóbr osobistych.
Jednocześnie Zarząd jednomyślnie przegłosował (14:0) uchwałę, iż nie może rekomendować Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu decyzji o zgodzie na start pani Aleksandry Shelton w barwach USA w igrzyskach olimpijskich Tokio 2020.
Zarząd PKOl w dniu 10 września br. stanowisko Polskiego Związku Szermierczego podzielił.