Peter Prevc najlepszy w Lillehammer. Kamil Stoch nie utrzymał się na podium

Po pierwszej serii prowadził Markus Eisenbichler, który skoczył 138 metrów. Trzy metry krócej lądował Kamil Stoch. Dzięki temu reprezentant Polski plasował się na drugim miejscu ze stratą 3,9 pkt. do Niemca. Na trzeciej lokacie znalazł się Ryoyu Kobayashi z wynikiem 135,5 metra. Japończyk do lidera tracił już 7,4 pkt. W pierwszej piątce znaleźli się jeszcze Peter Prevc i Robert Johansson.

Na 13. miejscu klasyfikowany był Piotr Żyła, który lądował na 124 metrze. Po skoku na odległość 122,5 metra Dawid Kubacki znalazł się na odległej 28. pozycji. Do finału nie awansowali Jakub Wolny i Maciej Kot. Ten pierwszy uzyskał 114 metrów, a ten drugi 112,5 metra. Dało im to odpowiednio 37. i 39. lokatę.

Końcówka drugiej serii rozgrywana była w trudnych warunkach. Boleśnie odczuł to Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski skoczył 121 metrów i spadł na siódma lokatę. Wygrał Peter Prevc. Słoweniec zapewnił sobie triumf, dzięki próbie na 125,5 metra. Drugi był Markus Eisenbichler, który poszybował na 120,5 metra. Niemiec do triumfatora stracił zaledwie 0,4 pkt. Trzecie miejsce zajął Stephan Leyhe z rezultatem 133 metrów.

Swojej pozycji nie zdołał utrzymać Piotr Żyła. 33-latek wylądował na 130 metrze i spadł na 23. lokatę. Nieznaczny awans zanotował z kolei Dawid Kubacki. Mistrz świata z Seefeld skoczył 131,5 metra i przesunął się na 25. miejsce.

>> CZYTAJ TEŻ: KAMIL STOCH WCIĄŻ Z SZANSAMI NA TRIUMF W RAW AIR <<

>> CZYTAJ TEŻ: KOSZTOWNA WPADKA DAWIDA KUBACKIEGO. CZY UTRZYMA MIEJSCE NA PODIUM? <<